Ministerstwo Transportu przygotowało nowelizację prawa telekomunikacyjnego, która przewiduje wysokie kary finansowe za spam, nawet dla organizacji charytatywnych i politycznych. Rozsyłanie spamu, zlecanie jego rozsyłania lub czerpanie z tego korzyści będzie zagrożone karą finansową w wysokości minimum 100 zł, ale wysokość tej kary będzie mogła sięgnąć również 100 tys. zł.Problem spamu coraz bardziej daje się w Polsce we znaki. Firma Sophos uznała nasz kraj za – mimo to w ciągu ostatnich trzech lat polska policja wszczęła tylko 71 postępowań przeciwko spamerom. Skierowaniem spraw do sądów zakończyły się 53 przypadki, a mandatami dwa.n
n
Spamowanie ma więc być ścigane z urzędu. Na podmiocie wysyłającym list będzie spoczywał obowiązek udowodnienia, że adresat zgodził się na na jego otrzymywanie. Internauci, którzy dostaną niechciane wiadomości będą też mogli zgłosić to swojemu dostawcy usług albo urzędnikom – projekt nowelizacji przewiduje utworzenie antyspamowej komórki w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej (UKE). n
n
Nowe przepisy mogą jednak skomplikować działalność społeczną i charytatywną. Jak pisze „Rzeczpospolita”, gdy np. przed złożeniem rozliczenia PIT dostaniemy reklamę jakiejś organizacji pożytku publicznego zachęcającą do przekazania jej 1 proc. naszego podatku, to – jeśli wcześniej nie zgodziliśmy się na otrzymywanie takich informacji – dojdzie do złamania prawa. n
n
Osoby fizyczne nadal będą mogły nawzajem wysyłać sobie niezamówione e-maile, a więc np. wysłanie dowcipu znajomemu nie będzie podlegało karze. Tak samo gdy ktoś z rodziny prześle nam e-mail z reklamą, jaką sam dostał – prawo nie zostanie złamane.n
n
n
n
(Bardzo) kosztowne spamowanie
Udostępnij ten artykuł
Zostaw komentarz lub opinię