Ostatnie poczynania Google w kwestii omijania ustawień związanych z ochroną prywatności użytkowników przeglądarek spotkały się z falą krytyki. Z inicjatywy prezydenta Obamy powstała “Karta Praw Prywatności”, którą mają podpisać największe koncerny.
Większość przeglądarek internetowych oferuje funkcje “Do Not Track”, która umożliwia poprawę ochrony prywatności danych użytkownika m.in. przed firmami, które zajmują się zbieraniem danych, co ma w efekcie poprawić efektywność kampanii reklamowych. Przestrzeganie instrukcji “Do Not Track” do tej pory było dobrowolne, jednak to ma się zmienić.
Za sprawą inicjatywy określanej jako “Privacy Bill of Rights”, firmy takie jak AOL, Google, Microsoft, czy Yahoo zobowiązują się do przestrzegania wspomnianej instrukcji “Do Not Track”. To, czy firmy będą miały możliwość zbierania danych będzie zależało od użytkownika i tego, czy skorzysta z dostępnych form ochrony danych.
Wygląda więc na to, że przynajmniej w przypadku największych koncernów, użytkownik będzie miał pewność, że informacje na jego temat nie będą gromadzone i wykorzystywane wbrew jego woli.