Przy okazji planowania startu serwisu Google+ było wiele różnych czynników, które mogły pójść nie tak jak powinny. Na tę chwilę dla Google najważniejsze jest przyciągnięcie jak największej liczby aktywnych użytkowników, a z tym może być duży problem.
Google chcąc konkurować z Facebookiem, czy pozostałymi serwisami społecznościowymi, musi być w stanie zachęcić jak największą grupę użytkowników do założenia sobie konta i przyciągnięcia swoich znajomych. Okazuje się, że Google+ jest traktowane bardziej jako ciekawostka dla osób, które są już nieco znudzone np. Facebookiem.
Zgodnie z ostatnimi informacjami opublikowanymi przez Chitika Insights, Google straciło ponad 60 procent swoich aktywnych użytkowników. Początkowo, w jeszcze zamkniętej fazie Google+, zaangażowanie i zainteresowanie ze strony internautów było dość duże – w momencie oficjalnego otworzenia się serwisu stracił on na swojej “ekskluzywności” i atrakcyjności.
Od momentu oficjalnego startu Google+ liczba użytkowników stale rośnie. Brakuje jednak osób, które zdecydowałyby się na dłuższe aktywne korzystanie z tego serwisu, dodając nowe treści i aktywnie uczestnicząc w prowadzonych dyskusjach. Zazwyczaj po pobieżnym przejrzeniu serwisu konto Google+ pozostaje nie używane.
Pod tym względem Facebook wypada znacznie lepiej. Bez wątpienia koncern z Mountain View już planuje rozwiązanie, które przyczyni się do aktywizacji użytkowników, w międzyczasie dodając brakujące funkcje, o które proszą obecni i aktywni użytkownicy Google+.