Click fraud, czyli proceder nielegalnego nabijania klików w reklamach kontekstowych, ma być w Google mocno ograniczony. Reuters donosi, że Google wciąż nie rozwiązało tego problemu, a poza zablokowaniem kilku partnerów nie ma w tej kwestii żadnych osiągnięć.Fałszywe kliknięcia mają być ograniczone przez możliwość blokowania emisji reklam dla konkretnych adresów IP. W ten sposób Google chce ograniczyć proceder klikania nieuczciwej konkurencji w reklamy różnych firm. Niektórzy skłonni są wynajmować sztab osób do klikania, inni tworzą specjalne skrypty nabijające klikanie.
Ale problem dotyczy także działalności twórców stron WWW, którzy klikają w reklamy w celu osiągnięcia zwiększonych przychodów, nie zdając sobie sprawy, że w ten sposób oszukują reklamodawców i łamią regulamin reklamy kontekstowej w Google. Na razie w tej kwestii nie przedstawiono konkretów.
Google oficjalnie przyznało, że obecnie aż 10 proc. wszystkich kliknięć jest fałszywych.