Od kilku lat dość zauważalny jest trend, według którego przeglądarka tworzona przez Microsoft nieustannie traci użytkowników. Zyskuje oczywiście konkurencja – najdynamiczniej Google ze swoją przeglądarką Chrome.
Internet Explorer w wersji 7 i 8 nie należał do najbardziej udanych przeglądarek – mimo starań i prób dogonienia konkurencji, ta stale była kilka kroków do przodu. W tym czasie Firefox, Opera, Chrome i Safari rozwijały się bardzo dynamicznie, oferując użytkownikom wszystko to, co powinna mieć nowoczesna przeglądarka.
Według statystyk StatCounter, Internet Explorer pierwszy raz od czasu, gdy stał się numerem jeden, był używany przez mniej niż 50 proc. internautów na świecie. Jedyną nadzieją Microsoftu na odwrócenie tego trendu jest IE 9, który cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem użytkowników (dotychczas wersję beta pobrano ponad 6 milionów razy).Firefoksa używa 31,5 proc. internautów, co jest naprawdę niezłym wynikiem. Sporym zaskoczeniem dla wielu może być wynik przeglądarki Chrome – 11,54 proc. W ciągu roku, udział tej przeglądarki na rynku zwiększył się blisko trzykrotnie. Oczywiście trudne będzie utrzymanie tej dynamiki wzrostu, ale widać, że wkład pracy w rozwój przeglądarki Google przynosi wymierne rezultaty.