Google dość regularnie zamyka kolejne serwisy – najczęściej powodem takiej decyzji jest bardzo niewielka popularność. Tym razem taka decyzja zapadła w przypadku iGoogle i Google Video.
Od momentu, gdy Larry Page zastąpił Erica Schmidta na stanowisku prezesa Google, dość regularnie mamy do czynienia z kolejnymi informacjami, zgodnie z którymi różne usługi i serwisy zostają wyłączone. W ten sposób portfolio Google jest porządkowane, a projekty, które od wielu miesięcy są nierozwijane znikają.
Wiele osób zastanawiało się, dlaczego jeszcze utrzymywana jest usługa Google Video. O tym, że zostanie ona zamknięta wiadomo było od dość dawna – dlatego też od kilku lat nie można było przesyłać nowych materiałów wideo. Użytkownicy mają czas do 20 sierpnia na skopiowanie swoich materiałów – po tej dacie, zostaną one przeniesione do serwisu YouTube.
Dość dużym zaskoczeniem jest zamknięcie iGoogle, które nastąpi 1 listopada 2013 roku. Usługa ta umożliwiała personalizowanie swojej strony, dzięki zastosowaniu wielu różnych widżetów. Konkurencyjne serwisy, które oferowały podobne możliwość są jednak znacznie popularniejsze.