Tysiące listów reklamowych jakie odbierają każdego dnia internauci na całym świecie nie są wysyłane bez przyczyny. Na nich zarabiają i firmy i spamerzy.
Osoby zajmujące się nazwijmy to „dystrybucją” niezamówionej poczty elektronicznej dzięki różnym metodom zdobywają adresy e-mail i tworzą odpowiednie programy do wysyłki masowej korespondencji.
Na spotkaniu w Genewie pokazano wyniki badań nad grupą współpracującą ze spamerami. Działalność spamerów opera się na tysiącach pomocników, którzy nazywają siebie webmasterami i codziennie starają się zdobyć jak największą ilość ruchu. Grupy te są zamknięte i trafiają tam tylko osoby zaufane.
– Jeśli ktoś ma witrynę z tanimi lekarstwami, to nie rozsyła samodzielnie spamu, ale zleca to takim grupom. One są opłacane w zależności od ruchu, jaki przekierują lub też od wartości sprzedaży – mówią eksperci branżowi przez Arcabit.
Najlepsi ze spamerów mogą zarobić nawet 180000 dolarów rocznie, czyli miesięcznie ponad 40 tys. złotych.