Po dwóch tygodniach od zakończenia debaty z premierem z ustawy hazardowej znika zapis o Rejestrze Stron i Usług Niedozwolonych.
Z nowego projektu ustawy zniknęło 5 stron różnych zapisów wraz z kontrowersyjnym artykułem 179a, który dotyczył stworzenia mechanizmu rejestrującego niedozwolone strony internetowe.
Przypomnijmy, że „czarna lista” miała być kontrolowana przez podległy rządowi Urząd Komunikacji Elektronicznej. Internauci podczas spotkania z premierem podkreślali, że takie zapisy przyczynią się do cenzurowania sieci. Tym bardziej, że ustawa nakładała obowiązek blokowania wpisanych do rejestru witryn przez dostawców internetu.Ustawę w wersji PDF można pobrać tutaj: