Opera Software, jako jeden z niewielu producentów z przeglądarek, nie zdecydowała się na wprowadzenie szybszego harmonogramu wydawania kolejnych wersji swoich aplikacji. Wielkimi krokami zbliża się premiera Opery 12, w której największą nowością będzie akceleracja sprzętowa.
Prace nad Operą 12 trwają od wielu miesięcy, wielu konkurencyjnych producentów zdążyła w tym czasie wydać kilka kolejnych wersji. Wkrótce przeglądarka ta wkroczy w fazę beta, co oznacza, że premiera jest już naprawdę bardzo blisko i wkrótce użytkownicy będą mieli możliwość skorzystania z jej możliwości.
Jedną z największych nowości w tym wydaniu przeglądarki jest akceleracja sprzętowa. Założenia były ambitne – akceleracji sprzętowej miał być poddawany każdy element przeglądarki – nie tylko poszczególne fragmenty strony, ale nawet sam interfejs użytkownika. Funkcja ta miała być dostępna w przypadku systemu Windows, Linux i OS X.
Okazuje się, że domyślnie akceleracja sprzętowa w najnowszej Operze będzie wyłączona. Powodem takiej a nie innej decyzji jest to, że akceleracja sprzętowa nie zawsze daje rezultaty lepsze niż bardzo dobrze zoptymalizowana Vega. W związku z tym, użytkownik będzie miał pełną kontrolę nad tym, czy woli skorzystać z nowszego, czy starszego rozwiązania.
Udostępnij ten artykuł
Zostaw komentarz lub opinię