Wczoraj zadebiutował długo oczekiwany serwis informacyjny Dziennika, gazety opiniotwórczej niemieckiego koncernu Axel Springer. Po premierze na witrynę posypała się fala krytyki. Dziennikowi zarzuca się plagiat starej witryny Der Spiegel, błędy w poprawności kodu, a przede wszystkim kompletnie nieudaną szatę graficzną.
Aspekty techniczne
Naczelny webmaster kraju, z . Zarzuca stronie użycie tabel oraz błędy w kodowaniu HTML. Co więcej, twierdzi, że serwis w takiej postaci nie ma szans konkurować z Gazetą.pl.n
n
– Widok strony nie powala – portal miał być czymś nadzwyczajnym (ukrywano go jak jakąś rewelację), a wyszła taka sobie witryna, na dodatek zapaskudzona setkami błędów. W momencie pisania tych słów walidator W3C wyraził się o webmasterach Dziennika dość krytycznie (wykazując 242 błędy – dop. red.) – napisał na swoim blogu Paweł Wimmer.
Wygląd
Kwestia designu jest właściwie już rozstrzygnięta. Na poniższych zdjęciach widać czym inspirowali się twórcy witryny projektując Dziennik.pl. Szkoda tylko, że projekt witryny Der Spiegel, którą porównujemy z Dziennikiem pochodzi z 2000 roku. Medioznawca, Krzysztof Urbanowicz napisał:n
n
– Nie rozumiem tylko jaki sens ma kopiowanie starych wzorów. Nie lepiej było oprzeć się na nowych stronach spiegiel.de […] albo po prostu stworzyć własną, oryginalną grafikę?n
n
n
n
Ale ocena krytyczna nie bierze się tylko z faktu inspiracji przez inną witrynę. Po prostu “witryna na pierwszy rzut oka nie zachwyca graficznie” – z agencji interaktywnej .n
n
– Gradienty nie są obecnie trendy. Poza tym dziwi dominujący czerwony kolor. Wszak kolorystyka drukowanej wersji Dziennika utrzymana jest w niebieskiej tonacji. Jednak w serwisach informacyjnych nie grafika jest najważniejsza a treść. Pod tym względem jest zdecydowanie lepiej – dodaje Adamus.n
n
Dobrej oceny temu serwisowi nie może także wystawić Marcin Macionczyk, Dyrektor Kreatywny .n
n
– Serwis powinien nawiązywać do wydania papierowego Dziennika, równocześnie podając informacje w bardziej intuicyjnej, przejrzystej formie. Kolorystyka a nawet logo jest inne niż w druku, co sprawia że w pierwszym momencie trudno się zorientować, co to jest za serwis.n
n
– Brakuje też konkretnego kryterium porządkowania tematów informacji. Przy wielu z nich nie ma informacji o ich charakterze, priorytecie i dacie publikacji. Menu jest także chaotyczne, pomieszane są w nim intuicyjne buttony z tytułami, które nie mówią jasno, czy prowadzą do artykułów, sekcji bądź jaką mają funkcję. Od graficznej strony serwis “leży”. Funkcjonalność jest… nie jest. Projekt nie jest funkcjonalny. Jestem na nie – dodaje Macionczyk.
Dziennik.pl vs. Gazeta.pl
Wszyscy rozmówcy WebInside.pl oraz osoby komentujące Dziennik Online podkreślają, że witryna w obecnej postaci, mimo aktualnych treści, przedruków z wydania papierowego, nie ma większych szans na konkurowanie z , która na rynku ma już wyrobioną pozycję i markę. Przynajmniej nie w takiej postaci.n
n
Łukasz Rogulski, redaktor naczelny i dziennikarz Życia Warszawy zwraca uwagę na fakt, że możliwość zaniedbania medium internetowego przez wydawców prasy tradycyjnej obecnie i w przyszłości może okazać się dramatyczna w skutkach. Ocenia witrynę Dziennika jako szalenie intuicyjną i prostą a graficznie niezachęcającą. Dodaje, że plusami strony są materiały filmowe, które jednak stają się standardem w serwisach informacyjnych. n
n
Dziennik więc – według jego opinii – nie zachwyca i nie wprowadza nowej jakości, jakiej się spodziewano.n
n
Polecamy także wczorajszy artykuł “”.