Dochodzenie do nowych pomysłów jest procesem wielostopniowym. Różne koncepcje definiują odmienną liczbę etapów składających się na ten proces.
Autorem jednej z nich jest Graham Wallis, który wyróżnił 4 etapy:
1. Przygotowania mające na celu zdefiniowanie problemu oraz zebranie wszelkiego rodzaju informacji, które mogą być przydatne przy dochodzeniu do jego rozwiązania.
2. Inkubacja polegająca na kojarzeniu zebranych informacje w celu znalezienia rozwiązań problemu.
3. Iluminacja czyli dochodzenie do konkretnych pomysłów.
4. Weryfikacja zebranych pomysłów pod kątem możliwości wcielenia ich w życie.
Z kolei Roger von Oech w swoim programie na kasetach “A Whack, A Kick and a Poke” wyróżnił 7 etapów:
Faza zarodkowa
1. Motywacja do stworzenia czegoś nowego.
2. Poszukiwanie informacji, które mogą pomóc w znalezieniu rozwiązań.
3. Manipulacja czyli kojarzenie ze sobą zebranych wcześniej informacji.
4. Inkubacja polegająca na przerwie w świadomym zajmowaniu się problemem. Kojarzeniem informacji zajmuje się podświadomość.
5. Iluminacja – dochodzenie do rozwiązań.
Faza praktyczna
6. Ocena pomysłów i podejmowanie decyzji o ich wdrożeniu, nawet jeśli nie są one doskonałe.
7. Akcja – wprowadzenie pomysłów w życie.
W tym artykule opisane zostaną działania jakie należy podjąć na etapie przygotowań (według procesu 4 etapowego) lub na etapach poszukiwania i manipulowania (według procesu 7 etapowego). Opiszemy je na przykładzie konkretnego problemu: w jaki sposób lokalny dostawca usług internetowych może zdobyć nowych klientów.
Definiowanie problemu
Aby móc rozwiązać jakiś problem, trzeba go najpierw dokładnie zdefiniować. Problem to różnica między stanem obecnym a stanem pożądanym. Jeśli nie można znaleźć takiej różnicy, to trzeba dopiero zdefiniować problem. Krzysztof J. Szmidt, który od ponad 10 lat zajmujący się treningami twórczości, uważa, iż problem prawidłowo zdefiniowany to problem w połowie rozwiązany. Prawidłowa definicja problemu jest bardzo ważna. Jeśli źle zdefiniujemy problem, wtedy cała praca nad jego rozwiązaniem pójdzie na marne.
Uniwersalne pytania
Do zdefiniowania problemu można wykorzystać sześć uniwersalnych pytań:
– Co?
– Gdzie?
– Kiedy?
– Jak?
– Dlaczego?
– Kto?
Pytanie piąte “dlaczego?” może być użyte wielokrotnie, tak aby jak najbardziej zagłębić się w sedno problemu. W naszym przykładzie pytania te mogą być wykorzystane następująco.
Co stanowi problem? Zdobycie nowych klientów. A może niska jakość świadczonych usług? Czy zatem lepiej zająć się zdobyciem nowych klientów, czy też lepiej spróbować polepszyć jakość świadczonych usług?
Gdzie firma planuje pozyskać nowych klientów? Czy firma planuje ograniczyć się tylko do rynku lokalnego, czy też rozszerzyć obszar działalności na inne regiony kraju? Jeśli tak, to które usługi zaoferować potencjalnym klientom z innych regionów? Może przygotować dla nich nową ofertę?
Kiedy firma chciałaby pozyskać nowych klientów? Oczywiście jak najszybciej. Coraz silniejsza konkurencja powoduje, iż należy dążyć do jak najszybszego zdobycia jak największej liczby klientów, którzy będą stanowić stałe źródło dochodów firmy.
Jak pozyskać nowych klientów? Czy przeprowadzić jakąś akcję promocyjną, a może na stałe obniżyć cenny? Może lepiej dodać nowe usługi?
Dlaczego należy zdobyć nowych klientów? Bez nowych klientów firma nie uzyska rentowności i upadnie. Dlaczego? Bo posiadany przez firmę kapitał nie wystarczy aby pokrywać przez dłuższy czas ujemnego wyniku z działalności operacyjnej. A więc może poszukać inwestora, który dofinansowałby firmę? Dlaczego jeszcze? Inwestor może również wnieść do firmy know-how oraz własne kanały pozyskiwania nowych klientów.
Kto powinien zająć się zdobywaniem nowych klientów? W pierwszej kolejności powinni to być pracownicy firmy. Czy mają oni jednak odpowiednie kwalifikacje? Może warto byłoby ich przeszkolić? Może lepiej byłoby zatrudnić nowych pracowników? A może warto byłoby znaleźć osoby prowadzące działalność gospodarczą, które zostałyby przedstawicielami firmy?
Dzięki odpowiedzi na sześć kluczowych pytań, problem został rozbity na mniejsze składniki (problemy). Można je następnie oddzielnie analizować i szukać pomysłów na rozwiązanie każdego z nich.
Mapa przeszkód
Kolejną techniką, pozwalającą na zdefiniowanie problemu, jest mapa przeszkód. Często problem polega na konieczności usunięcia przeszkód – ludzi, zjawisk, czegokolwiek, co stoi na drodze do zrealizowania danego pomysłu. Dlatego należy określić sytuację obecną oraz tą pożądaną, a następnie zastanowić się, co przeszkadza w osiągnięciu celu. Często już samo opracowanie mapy przeszkód może być inspiracją w znalezieniu rozwiązania problemu.
W naszym przykładzie sytuacja obecna to brak odpowiedniej liczby klientów. Z kolei sytuacja pożądana to posiadanie dużej liczby klientów. Sytuację pożądaną możemy jednak zdefiniować inaczej: posiadanie rentownej firmy. Dzięki tej definicji można inaczej spojrzeć na problem. Zamiast szukać nowych klientów, może lepiej byłoby zaoferować dotychczasowym klientom nowe usługi.
Zbieranie informacji
Kiedy problem zostanie już prawidłowo zdefiniowany, można przejść do etapu poszukiwania informacji.
Poszukiwanie to ma z reguły dwojaki charakter:
– aktywny
– pasywny
Poszukiwanie aktywne
Liczba źródeł informacji, po które możemy aktywnie sięgnąć jest bardzo duża.
Po pierwsze, mogą to być informacje z naszego bezpośredniego otoczenia. Dlatego w przypadku firmy internetowej pierwszym źródłem informacji mogą okazać się dotychczasowe doświadczenia tej firmy. Można sprawdzić w jaki sposób dotychczas wyglądało jej funkcjonowanie. Co było robione dobrze a co źle. W jaki sposób firma zdobyła dotychczasowych klientów, itd.
Kolejnym źródłem informacji mogą być konkurenci. Należy sprawdzić w jaki sposób oni pozyskują klientów, jaki zakres i jakość usług oferują. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w swojej działalności wykorzystać pomysły zrealizowane przez konkurencję, oczywiście pod warunkiem, iż nie naruszy się np. praw autorskich.
Wielu pożytecznych informacji mogą również dostarczać media, szczególnie te papierowe. W przypadku firmy internetowej, będą to przede wszystkim media specjalistyczne, takie jak pisma o Internecie lub marketingu.
Następnym źródłem informacji mogą okazać się prywatne kontakty. Do rozwiązania danego problemu zaangażować można znajomych, przyjaciół, rodziny, sąsiadów. Im więcej osób będzie wiedziało o naszym problemie, tym większa szansa, iż ktoś z nich wpadnie na jakiś dobry pomysł lub podsunie nam dodatkowe informacje. Szczególnie cenne mogą się okazać kontakty z osobami, które dysponują odpowiednią wiedza na temat problemu. Dlatego firma może się zwrócić o pomoc do znajomego profesora wykładającego marketing albo do lokalnej izby gospodarczej.
Prawdziwą kopalnią informacji jest Internet. W przypadku dostawcy usług internetowych, po prostu powinien on skorzystać z tego źródła danych. W sieci istnieje wiele serwisów poświęconych tematyce Internetu. Większość portali dostarcza codziennie najświeższe newsy o sieci. W Internecie istnieją również specjalistyczne serwisy, w całości poświęcone tematyce globalnej pajęczyny. Można również zajrzeć na internetowe strony pism papierowych. Część z nich oferuje w sieci informacje, których nie znajdziemy w tradycyjnej ich wersji. Jeszcze innym źródłem internetowych informacji mogą okazać się grupy i listy dyskusyjne. Ponadto dzięki Internetowi można bez problemu dotrzeć do informacji z całego świata.
Poszukiwanie pasywne
Możemy sobie z tego nie zdawać sprawy, ale w momencie gdy zaczniemy myśleć nad rozwiązaniem jakiegoś problemu, nasz mózg, a właściwie podświadomość, również zaczyna nad nim pracować. Z jednej strony polega to na tym, iż w podświadomości będą zachodzić procesy kojarzenia zgromadzonych w pamięci informacji. Wyniki tych procesów mogą zostać przekazane naszemu świadomemu umysłowi np. podczas snu albo poprzez nagłe pojawienie się informacji w naszej świadomości (tzw. olśnienie).
Ponadto podświadomość może nam podsuwać informacje, które pomogą nam w świadomym rozwiązaniu problemu. Mogą to być, po pierwsze, informacje, które znajdują się w podświadomości, ale o których nasz świadomy umysł zapomniał. Po drugie, mogą to być informacje zewnętrzne, które w normalnej sytuacji umknęłyby naszemu świadomemu umysłowi.
Gdy już będziemy dysponując odpowiednią ilością informacji na temat naszego problemu, będziemy mogli przejść do etapu wymyślania konkretnych pomysłów.
Artykuł pochodzi z serwisu