Serwisy porównujące ceny w e-sklepach udostępniają też opinie o samych punktach handlowych. Dla niektórych może to oznaczać utratę rynku – pisze „Rzeczpospolita”.Ceneo.pl, Skąpiec.pl, Nokaut.pl oraz inne serwisy porównujące ceny, które pojawiły się rok – dwa lata temu, zdobyły już miliony użytkowników. Coraz częściej klienci e-sklepów kierują się najpierw do nich, zanim zdecydują się na zakup.
Niedawny sondaż wśród e-sklepów przeprowadzony przez branżowe pismo „Computer Reseller News Polska” wskazuje, że obecność porównywarek jest korzystna głównie dla tych firm, które sprzedają z bardzo niskimi, kilkuprocentowymi marżami. Tylko takie są w stanie znaleźć się na szczycie rankingów porównywarek.
Nie tylko jednak cena się tu liczy. Ważne są warunki i koszty dostaw oraz opinia klientów o konkretnym sklepie. A takie informacje publikuje coraz więcej porównywarek. Mogą one więc przyczynić się do wyeliminowania mało wiarygodnych sklepów.
Być może staną się również konkurencją dla aukcji internetowych, gdyż nie tylko porównują ceny, ale kierują nabywców do konkretnych miejsc. Ze Skąpca korzysta miesięcznie prawie 1 mln osób – jest ich więcej niż tych, którzy odwiedzają niektóre serwisy aukcyjne. – Internauci przekonają się, że zakupy za pośrednictwem porównywarek są nie tylko tańsze, ale i bezpieczniejsze – zapewniają założyciele Skąpca.