Społeczności internetowe, zaraz po wyszukiwarkach i wejściach organicznych okazują się być trzecim co do wielkości źródłem nowych odwiedzić na stronie. Firmy, które aktywnie działają w social media i angażują swoich fanów, mogą optymalizować budżety marketingowe, głównie w wymiarze wydatków ponoszonych na reklamy w wyszukiwarkach.
By jednak odnieść sukces w tej dziedzinie nie wystarczy udzielać się na Facebooku, lecz trzeba również przebudować stronę pod kątem potrzeb i zachowań użytkowników Social Media. Stąd SMO (Social Media Optimization) obok SEO staje się coraz bardziej popularnym trendem wśród projektantów stron internetowych.
Czym jest SMO?
W praktyce projektowania stron internetowych pod kątem SMO oznacza dziś takie wykorzystywanie narzędzi oferowanych przez media społecznościowe, które pozwoli na zarządzanie treścią i kierowanie komunikacji na stronie do optymalnych grup docelowych, a w konsekwencji budowanie bazy odbiorców właśnie wśród użytkowników social media. Celem tych działań jest z jednej strony generowanie ruchu na stronie, z drugiej rozpowszechnianie jej treści, poprzez udostępnianie ich w mediach i na serwisach społecznościach. Zadanie to realizowane może być poprzez różne narzędzia, związane bezpośrednio z daną stroną, czy serwisem, jak również takie, które integrują kilka kanałów komunikacji jednocześnie.Badania prowadzone w 2013 pokazują że zaledwie 10% najlepszych treści potrafi zapewnić aż 94,3% ruchu na stronie pochodzącego Social Media. Okazuje się, że angażowanie społeczności może przynieść dobre efekty bez konieczności ponoszenia wysokich nakładów finansowych. Wśród najpopularniejszych serwisów społecznościowych w Polsce, wskazać należy trzy, będące od kilku lat na topie, takie jak Facebook, Youtube i Nasza klasę. Sporą dynamiką wzrostu cechują się nowe serwisy udostępniające zdjęcia – Pinterest czy Instagram. Nadal popularny jest także Twitter oraz główny konkurent Facebooka – Google+. Mnogość tych kanałów rodzi jednak podstawowe pytanie –względem którego z nich należy optymalizować stronę, bo osiągnąć jak najlepsze rezultaty?
Jaką strategię SMO wybrać?
Kluczem dla procesu SMO jest identyfikacja grupy docelowej. Danych dostarczają m.in. raporty Sotrender i inne, dotyczące użytkowników social media. W dużym uproszczeniu można jednak zauważyć, że markom, które chcą dotrzeć do grupy kobiet interesujących się modą, bardziej opłaca się optymalizować stronę pod kątem takich serwisów jak Pinterest czy Instagram, z kolei firmy zainteresowane budowanie kontaktów biznesowych nie powinny bagatelizować takich serwisow jak Google+ czy LinkedIn.
Odpowiednie pluginy
Jedną z najprostszych metod optymalizacji stron pod katem serwisów społecznościach jest umieszczanie na nich wtyczek społecznościach. To jaką wtyczkę należy zastosować powinno być elementem przemyślanej strategii obecności firmy w Internecie. Przykładowo dwie najpopularniejsze wtyczki z facebooka „Lubię to” oraz „Udostępnij”, chociaż z pozoru pełnią tą samą funkcję – interakcje z użytkownikiem, mogą przygnieć zupełnie inne efekty. Kliknięcie przez Użytkownika „Lubię to” oznacza zazwyczaj szybkie polecenie treści. Z kolei „Udostępnienie” pozwala już na dokonanie wyboru, gdzie dana treść ma się pojawić (tablica użytkownika, czy zarządzania przez niego strona), daje możliwość zamieszczenia własnego komentarza oraz określenia stopnia prywatności wpisu. W efekcie lubiane posty generują tylko 8% wyświetleń, podczas gdy te polecane już 92%.Drugim niemal masowym trendem jest wykorzystywanie tzw. Social Login, a więc możliwości zalogowania się na stronie, serwisie lub w sklepie z poziomu portalu skocznościowego. Rozwiązanie to przyspiesza proces rejestracji oraz logowania, ponieważ nie wymusza uzupełniania przez użytkownika formularza rejestracyjnego. Kolejne mniej oczywiste plusy tego rozwiązania to lepsza personalizacja treści, możliwość rekomendacji treści przez użytkownika i dzielenia się nią ze znajomymi.
Przyszłość SMO
Naprzeciw wyzwań stojący przed SMO wychodzą również same serwisy społecznościowe. O ile Google+ oferuje mnóstwo przydatnych aplikacji biznesowych, które można wdrożyć do systemów firmowych (kalendarze, poczta email, mapa, wirtualne dyski), o tyle Facebook technicznie stwarza możliwość integracji, czy nawet tworzenia rozwiązań dedykowanych. Przykładowo do profilu firmowego na portalu można dobudować złożone aplikacje dedykowane, takie jak CRM-y, helpdeski itd.Możliwości takie stwarza protokół Open Graph, pozwalający również z poziomu jednej platformy na zarządzenia wszystkimi treściami, publikowanymi zarówno na stronie, jak i na profilach społecznościach. Modułowe aplikacje dedykowane, poprzez łączenie w ramach systemu kolejnych funkcjonalności, pozwalając zachować dużą elastyczność, intuicyjność i jak najprostszą obsługę z punktu widzenia administratorów oraz użytkowników.