Bluesky, platforma stworzona przez Jacka Dorseya, jednego z założycieli Twittera, zyskuje na popularności, stając się alternatywą dla X (dawniej Twittera). Od momentu intensywnego zaangażowania Elona Muska w kampanię Donalda Trumpa oraz zmian w funkcjonowaniu X, wiele osób poszukuje nowych przestrzeni do komunikacji. W rezultacie Bluesky stało się najczęściej pobieraną darmową aplikacją w App Store w USA, notując obecnie ponad 15 milionów zarejestrowanych użytkowników. Co przyciąga uwagę do tej platformy?
Czym jest Bluesky?
Bluesky jest zdecentralizowaną platformą opartą na protokole AT Protocol, co oznacza, że użytkownicy mają większą kontrolę nad swoim doświadczeniem w sieci. Interfejs i funkcjonalności przypominają „starego” Twittera: użytkownicy mogą publikować posty tekstowe, wideo czy grafiki, a także personalizować swoje feedy bez algorytmów promujących wybrane treści. Co ciekawe, treści na Bluesky są publicznie dostępne, nawet dla niezarejestrowanych użytkowników.
Dlaczego użytkownicy migrują na Bluesky?
Wzrost popularności platformy związany jest z niezadowoleniem użytkowników z działań Muska na X, który wykorzystuje platformę do promowania swoich politycznych wizji. Dodatkowo, brak reklam i algorytmów utrudniających dostęp do treści sprawia, że Bluesky wydaje się bardziej „autentycznym” doświadczeniem mediów społecznościowych. Swoje konta zakładają tam również czołowe światowe media, jak „The New York Times” czy CNN.
Wyzwania i perspektywy
Choć liczba użytkowników rośnie w imponującym tempie, Bluesky pozostaje daleko w tyle za konkurencją, jak Threads Marka Zuckerberga, który ma ponad 275 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Jednocześnie platforma zapowiada wprowadzenie dodatkowych funkcji premium, co może przyciągnąć nowe grupy odbiorców.
Bluesky wciąż nie obsługuje języka polskiego, co może opóźniać jego rozwój na naszym rynku. Jednak biorąc pod uwagę globalne trendy i rosnące zainteresowanie zdecentralizowanymi rozwiązaniami, warto śledzić jego rozwój – być może będzie to kolejna wielka zmiana w świecie mediów społecznościowych.