W połowie ubiegłego roku, Google zaprezentowało bardzo ciekawe narzędzie do komunikacji grupowej. Wave – bo o nim mowa – po roku przestał być rozwijany. Kolejne posunięcia niektórych firm sugerują, że nie była to najlepsza decyzja.
było bardzo ciekawą koncepcją komunikacji między osobami, które są skupione np. na wspólnej pracy nad jakimś projektem. Zastosowań było naprawdę bardzo wiele – wszystko zależało od potrzeb konkretnych użytkowników. Niestety, ale Google uznało, że zainteresowanie nie osiągnęło założonego poziomu, dlatego też zapadła decyzja dotycząca zawieszenia projektu.
Drugie życie Wave to “Wave in a Box”, czyli zestaw oprogramowania, które obejmuje aplikacje funkcjonującą zarówno po stronie serwera, jak i klienta. Dzięki temu, możliwe jest wykorzystanie możliwości Wave, ale na własnym serwerze – np. na potrzeby konkretnego projektu, który wymaga możliwości łatwego przepływu informacji.
Zainteresowanie WIAB jest naprawdę spore – jedną z organizacji, które chcą wykorzystać możliwości tej platformy jest , która jest znana wszystkim webmasterom. Przy odpowiednim wkładzie pracy i konsekwentnym podążaniu w kierunku założonego celu, być może ASF osiągnie sukces.